perfekcjonizm kontra budzik

źródło:giphy.com

Podobno jestem perfekcjonistką. Nie wiem. Całe życie moja Rodzicielka mi mówiła, że pewne rzeczy robię niestarannie, jestem „niechluj” (cokolwiek to znaczy) i że często jej nie słucham.
Taaa.
Ostatnio jednak z ust już kogoś innego słyszałam, że jestem cholernie perfekcyjna i że fakt, że nie akceptuję braku perfekcjonizmu u innych jest trudne do wytrzymania.
Pozostaje mi tylko ręce rozłożyć w niezrozumieniu… Bo ktoś tu chyba przesadza. Ale jeszcze nie wiem kto 😉Pod ten cały mój perfekcjonizm trzeba podciągnąć fakt, że nigdy w życiu się nie spóźniłam do szkoły czy do pracy z powodu zależnego ode mnie (zaspanie np.). Tak… nigdy jeszcze nie zaspałam nigdzie. Oczywiście, że zdarzyło mi się spóźni do pracy, ale to były powody typu zasypana śniegiem droga, atak dzików na moje auto czy awaria tramwajów, ale jeszcze nigdy nie zaspałam.
Tak. Naprawdę. Nie zaspałam 😛

Dlatego panicznie boję się wyłączyć dźwięk w moim telefonie. Bo jeśli mi nie zadzwoni budzik? Wiem, że zadzwoni, ale co jeśli nie? I to przez ten wyłączony dźwięk? A muszę wyłączać dźwięk, bo dostaję smsy w godzinach, w których już śpię i mnie budzą. Muszę się wysypiać zanim zakupię znów radiobudzik, bo obecny mi się spierniczył wiele miesięcy temu. Rodzicielka mnie próbuje nakłonić, żebym wyłączyła dźwięk w telefonie, bo budzik zadzwoni.
-A jak mi nie zadzwoni? Nie chcę się spóźnić do pracy.
-Zadzwoni. Przecież mnie dzwoni.
-A jeśli mi NIE ZADZWONI?
-Dziecko! Zawsze ch***j dzwoni! Nawet w Trzech Króli bydlak zadzwonił, bo zapomniałam wyłączyć! W Boże Narodzenie też zadzwonił! I tak dzwonił, że aż dostałam poranną zjebkę od Przyszywanego! DZWONI!!!

 

No dobrze.
Zrozumiałam!
Próbuję….
Zadzwoni…?

20 odpowiedzi na “perfekcjonizm kontra budzik”

      1. No co za problem?
        Jak o 3:00 ma ci si pralka wyłączyć? To o 3:30 można wstać żeby pranie powiesić. A z doświadczenia wiem, że rajstopy do rana wyschną, a na kaloryferze to i , że tak się wyrażę, i poważniejszy asortyment ?

        PS. Ech… Uroki życia w bloku. Czego człowiek nie zrobi, żeby sąsiadom życie umilić ?

          1. Strach pomyśleć, czego się po mnie spodziewałaś …

            Ps. Ale to nie ja rajstopy noszę …
            KTo powiedział, że to ja o 3ciej wstaję?

          2. No i wykrakałem tą TRZECIĄ, wykrakałem
            Nasza najmłodsza. Wpada do pokoju w nocy z czwartku na piątek, świeci światło i płacze!!!
            No to ja się zrywam z łóżka (zaspałem cholera ZASPAŁEM) !! !! !!
            Patrzę na komórkę (kto używa budzika w XXI wieku?) a tam 3:24. !!!
            Prawie 2 i pół godziny do pobudki. Okazało się, że dziecko miało do szkoły nauczyć się nut (półnuty, ćwierćnuty, ósemki …) i postawiło rodziców na nogi.
            Ech… ChomiQ, już nie żartuję. Naprawdę nie żartuję 🙂

            1. Ale ja Ci wierzę ? Dzieci tak robią ? Albo o 23.00 im się przypomina, że na jutro miało być przebranie na przedstawienie. I nie możesz odpuścić, bo będzie wyć całą noc, więc i tak nie uśniesz ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.