Ostatnia arystokratka, Arystokratka w ukropie- Evzen Boček.

źródło:własne

Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo rozbawiła mnie fabuła jakiejkolwiek książki 🙂 Tytułowe książki to dziennik pisany przez nastoletnią ostatnią arystokratkę czeskiego rodu Kostki- Marię, która przylatuje wraz z rodzicami z Ameryki do rodzinnego zamku Kostka.
Już pierwsze strony opisu próby przemytu prochów rodziny w torebkach po słonych orzeszkach rozbawiają mnie do łez. Kolejne kartki to przewrotny humor za pomocą którego opisywane są perypetie rodziny i ich służby, która nie przywykła do ciężkiej pracy…
Zmierzeniu się z ciężką rzeczywistością ( i tysiącem rozwydrzonych turystów zwiedzających zamek) mają pomóc hektolitry orzechówki i kilogramy leków psychotropowych. Nie jest łatwo. Oj, nie jest… Tym bardziej, że jedyną rozsądną postacią w tym bałaganie zdaje się być tylko autorka dziennika.
Życie!
Całkiem, jak moje 😉
Polecam gorąco tym, którzy nie szukają zbyt inteligentnej lektury, ale chcą się po prostu pośmiać. Dla kobiet i dla mężczyzn. Naprawdę warto 🙂 Na leżak i do plecaka 🙂