Zostałam doprowadzona do grubej ściany. Gruba ściana ostateczności. Rodzicielka ledwo mnie powstrzymała przed pobiciem jednego faceta. Po prostu złapała mnie za kaptur i zatrzymała w samochodzie, bo byłam gotowa wyjść i co najmniej go pobić.
Jak nigdy w życiu. Bo przecież panuję nad sobą. Tzn.zawsze do tej pory panowałam nad sobą.
Czytaj dalej „absurdy…”
zakupy EKO
W 2020 już chyba nie wypada choćby nie próbować być EKO (cokolwiek to znaczy…ale ja nie o tym). Nie chcę robić z siebie wzoru do naśladowania, bo codziennie jeżdżę Pędzidłem, śmieci segregować dopiero zaczynam i zdarza mi się zapomnieć swojej torby tysięcznego użytku na zakupy… Ale! Staram się. Uczę się od najlepszych, dołączam do przemyślanych i ciekawych akcji oraz staram się powielać dobre nawyki. NAPRAWDĘ SIĘ STARAM. Czytaj dalej „zakupy EKO”