moja ojczyzna, tyle zmian…

źródło:pixabay.com

100 lat. To w sumie niesamowite. Mam wrażenie, że tak było zawsze. Przecież żyję odkąd się urodziłam w kraju, w którym mówi się po polsku. Moi rodzice mówią po polsku, dziadkowie i prababcia, którą jeszcze pamiętam. Wszyscy mówili po polsku. W szkole uczyłam się religii, rodzice swobodnie chodzili do pracy i mnie wychowywali w polskiej kulturze. Swobodnie. Później poszłam na studia, do pracy i… jestem. To niesamowite. Bo przecież dla mnie to całkiem normalne. A normalne jest DOPIERO od 100 lat. To tak bardzo niedługo. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że kiedyś nasz kraj był podzielony pomiędzy inne państwa. Że ot tak wzięli i sobie podzielili między siebie ziemię i ludzi. Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak ludność mieszkająca na tych terenach musiała się przystosowywać do nowych warunków. Przez tyle lat zabroniono posługiwania się językiem polskim. W szkołach nie uczono polskiego a i z religią też był problem. Polacy a nie Polacy… Ile ludzi utraciło życie, abyśmy byli. Matki straciły synów, żony synów, siostry braci. Po to, żebyśmy po prostu byli.
I jesteśmy.
Podobno żyje się nam coraz lepiej. Zakładamy firmy, podróżujemy, odwiedzamy nasze rodziny zamieszkujące najdalszy zakamarek naszego kraju. Pracujemy, wychowujemy dzieci. Spotykamy się z przyjaciółmi, swobodnie korzystamy z Internetu.Coraz bardziej tolerancyjni i otwarci. jeździmy po świecie, więc pozwalamy, aby do nas też przyjeżdżano.
Coś jednak od kilku lat się zmienia…
Coraz więcej między nami różnic.
Coraz więcej kłótni i podziałów.
Zagmatwani w politykę podnosimy rękę i głos. Bardziej nienawidzimy, mniej słuchamy.
Naprawdę tak było nam źle jeszcze 5-10 lat temu…? Przecież było w nas więcej zgody i spokoju. Co się z nami porobiło..?
To przecież nadal my- Polacy…

3 odpowiedzi na “moja ojczyzna, tyle zmian…”

  1. wczoraj był świetny film – „Niepodległość”…

    „Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak ludność mieszkająca na tych terenach musiała się przystosowywać do nowych warunków.”

    Wyobraź sobie początek dwudziestolecia międzywojennego… połączyć 3 systemy walutowe w jeden, kilka różnych systemów miar odległości (wiorsty, mile, kilometry… i chyba coś jeszcze …), wag, 2 różne rozstawy torów kolejowych … a nawet ruch lewo- i prawostronny…

    Właśnie dlatego tak dostaliśmy we wrześniu 39… Mieliśmy wiele projektów, prototypy polskich samolotów przewyższały niemieckie (choćby PZL.38 „Wilk” w porównaniu do Me-110, czy PZL.50 „Jastrząb” – szybszy i silniej uzbrojony od pierwszych wersji legendarnego Messerschmitta Bf 109)… Jednakże – pojawił się problem… Dać kasę na armię, czy też dla ludzi…

    A TERAZ HIT!!!!!

    http://www.historycy.org/index.php?showtopic=39151

    jedna z pozycji:
    Cukier (10 kg): 36 zł (1927), 92 zł (1935)
    zarobki:
    Rzemieślnik
    1 do 2 zł n dzień
    Robotnik:
    1929 – 1,02 zł za godz.
    1933 – 0,80 zł za godz. (46,5% robotników zarabia poniżej kosztów utrzymania)
    1935 – 0,73 zł za godz

    Miłej lektury;)

  2. Coraz bardziej smutny to kraj. Jeśli ktoś boi się wypowiedać na temat swoich poglądów politycznych, to nasza demokracja jest deptana i zamiera. Okazuje się, że w obecnych latach trzeba mieć dużo odwagi, żeby kochać tę Polskę…

    1. na szczęście obecnie można się wypowiadać… twórca strony antykomor mógłby coś powiedzieć na temat czasów wcześniejszych…
      Można pójść na Marsz Niepodległości bez obawy, że zostanie on rozwiązany, bo ktoś zrobi prowokację ze spaleniem budki i zwali to na uczestników marszu…

      I tak dalej…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.