kolega potrzebny od zaraz

facepalm embarrassed julianna margulies alicia florrick embarrassment
źródło: giphy.com

Lubię rozmawiać z mężczyznami. To jest inna rozmowa, niż z kobietami. Najczęściej wymaga ruszenia głową, poszukania innych słów, wyjścia poza pewne kobiece ramy i kobiece sposoby myślenia. Sprawia mi dużo radochy.
Tylko, że wychodzi na to, że nie mam kolegów. To znaczy mam, ale to nie są koledzy w dosłownym tego słowa znaczeniu. Pijemy piwo, gadamy niby o bzdurach, ale bardzo często prędzej czy później któreś z nas zaczyna flirtować.
Czytaj dalej „kolega potrzebny od zaraz”

zapomniałam, że może być dobrze

i dont even know
źródło: giphy.com

Przyzwyczaiłam się. Do samodzielnie podejmowanych decyzji, cholernie ciężkiej walizki, pustego łóżka, bycia kierowcą, braku większych planów na życie, wypitej w samotności kawy, samodzielnego szukania rozwiązań. Uwiłam z nici codzienności swój na pozór bezpieczny świat i kompletnie zapomniałam, że może być inaczej.
Czytaj dalej „zapomniałam, że może być dobrze”

taki dziwny… podejrzany

żródło; pixabay.com
żródło; pixabay.com

Idziesz wieczorem ulicą. Albo stoisz na przystanku autobusowym. Albo w lesie. Mieszkaniu. Gdziekolwiek. Miejsce jest bez znaczenia ;P Jesteś tylko ty i ta jedna osoba. Zerkasz spod oka na tę osobę i… przeczucie mówi ci, że coś jest nie tak… Wyraz twarzy, spojrzenie, ułożenie ust. Coś ci mówi, że lepiej trzymać się od tego człowieka z daleka.
Właśnie.
Tacy ludzie mnie uwielbiają…
🙂
Czytaj dalej „taki dziwny… podejrzany”

niesamowity wieczór i ostatnie zwiedzanie

źródło: własne
źródło: własne

Chłonę ostatnie dni na Rodos, jak tylko czas mi na to pozwala. Mam trochę więcej wolnego, więc każdą godzinę poza pracą spędzam na objeżdżaniu wyspy. To niesamowite ile pięknych zakamarków jeszcze skrywała przede mną 🙂 Wszystkie opiszę już na spokojnie w Polsce. Nie omieszkam zamieścić sporo pięknych zdjęć 😉
W związku z moim wylotem, wszyscy chcemy spędzać wspólnie ostatnie dni pobytu na wyspie. Na jednej z takich imprez, poznałam bardzo fajnego faceta. To znajomy, który przyleciał w odwiedziny z innymi przyjaciółmi Sąsiada Przyjaciółki.
Czytaj dalej „niesamowity wieczór i ostatnie zwiedzanie”

ci mężczyźni…

źródło:pixabay.com
źródło:pixabay.com

O Rozsądnym już wspominałam nie jeden raz, http://niecodzienne-notatki.blog.pl/2016/03/13/taki-idealny-w-sam-raz-dla-chomikowej/ . Rozsądny jest facetem dla mnie idealnym, tylko, że… tylko że sama nie wiem co. Z Moją N. ustaliłam, że nie czuję się przy nim swobodnie. To raz a dwa chemii brak. Niech to szlag. Chemia jest wszędzie. Nawet w jabłkach i marchewkach a tu jej raptem BRAK.
Złośliwość losu.
Rozsądny w Londynie znalazł sobie dziewczynę. Polkę oczywiście. Pisał mi o niej, opowiadał o miłości i czasem prosił o przetłumaczenie na język polski kilku zdań, które gdzieś jej pisał na karteczkach. Uśmiechałam się na myśl o ich ładnej miłości i kibicowałam, pomimo tego, że z tego co wiem, to dziewczyna miała (i ma nadal) męża.
Przy okazji poziom wyrzutów sumienia  z powodu nieodwzajemnionego uczucia, zmniejszył się do poziomu akceptowanego przez mój mózg  😛
Czytaj dalej „ci mężczyźni…”

o urażonej męskiej dumie i o zadumie nad turystyką

źródło: Internet
źródło: Internet

Moje ostatnie dni upływały mi  pod znakiem „wkurw”. Nie wiem, czy naprawdę jestem już za stara, czy tracę cierpliwość, czy tylko mnie prześladują idioci i pech. Całe szczęście, że jest jeszcze ze mną Rodzicielka, to chociaż mam pociechę z jej ciągłych zachwytów nad wszystkim 😉 Swoją drogą to niesamowite, że można cykać zdjęcia WSZYSTKIEMU- kwiatkom, kozom, kwiatkom, palmom, mrówkom, muszelkom, kwiatkom, wodzie, doniczkom, kwiatkom……… A radochy ma przy tym jak dziecko, które pierwszy raz bawi się w ciepłym morzu 😉
Czytaj dalej „o urażonej męskiej dumie i o zadumie nad turystyką”

Chomikowa w ogniu pytań

Mother’s Day angry jennifer aniston facepalm face palm
źródło: giphy.com

Znacie mnie już trochę. Nawet odrobinę więcej, niż „trochę”. Wiadomo, że jestem wielkim, chodzącym rozsądkiem. Czas, kiedy moim życiem rządziły emocje minął wraz z ukończeniem studiów. Praca zawodowa, porażki miłosne i inne tego typu bzdury 😉 nauczyły mnie kierować się ROZUMEM i humorem.
Powodów do wyśmiania nie mam tu zbyt wielu, więc w tej całej Grecji pozostaje rozsądek 😉
Czytaj dalej „Chomikowa w ogniu pytań”

wspaniałomyślna koleżanka

The Daily Show with Trevor Noah awkward why really ugh
żródło: giphy.com

Już w tamtym roku zauważyłam, że w tej pracy najważniejsza jest świetna zabawa i pieniądze. Pod pojęciem zabawy rozumiemy imprezowanie, wydawanie pieniędzy, randkowanie z kim popadnie i „bzykanie”.
Historii „miłosnych” wysłuchałam już tu tyle, że mnie mdli. I nawet nie wiem od czego mnie mdli bardziej, od tego mojego udawanego zainteresowania, czy od głupoty tych ludzi.
Czytaj dalej „wspaniałomyślna koleżanka”

o tym, jakie życie jest piękne i… znów o upale ;)

Wózek Inwalidzki, Holiday, Bea, Wyłączone, Lato
źródło” pixabay.com

Obejrzałam ostatnio film . Pierwszy od jakiś 4 miesięcy. Nareszcie poczułam jakieś emocje, bo jedyne, co ostatnio odczuwam, to pot lejący się po moim tyłku. Może i Grecja jest piękna. Może i Grecy są przyjemniejsi, niż Bułgarzy, ale niestety to nie jest miejsce dla mnie. Mózg mi się gotuje powyżej 35 stopni a tu jest cały czas powyżej 35 stopni. Często jest powyżej 40 stopni. Nie, nie! Urodziłam się w Polsce z jasną karnacją skóry. Życie w temperaturze powyżej 35 stopni jest NIENATURALNE. Jakbym tam na górze chcieli, żebym funkcjonowała w terenach upalnych, to urodziłabym się z ciemną karnacją skóry lub jako murzynka. Nic z tych rzeczy. Wychodzi na to, że Polska jest dla mnie krajem idealnym 😛
Czytaj dalej „o tym, jakie życie jest piękne i… znów o upale ;)”

o hipnozach, rozstaniach i o UPALE.

żródło: pixabay.com
żródło: pixabay.com

Szczyt sezonu w Grecji powoli na szczęście dobiega końca. Nie miałam siły i czasu zaglądać na bloga. Natłok problemów, smutków wszelakich i panujące tu upały mnie WYKOŃCZYŁY. Zresztą nie tylko mnie. Większość z nas ma problem ze wstawaniem rano a wcale jakoś specjalnie nie imprezujemy. Chomikowa grzecznie włazi do łóżka przed 23.00. W ciągu dnia jak się znajdzie jakaś godzina lub dwie wolnego, to idę spać i tak prawie wszyscy moi znajomi z pracy. Najzwyczajniej w świecie temperatury oscylujące pomiędzy 37 a 42 stopniami nam nie służą… L Grupami zaczęliśmy chodzić do aptek po coś na wzmocnienie, bo mamy do 30 lat a czujemy się, jakbyśmy mieli 60.
Niech no tylko kiedyś usłyszę, że Grecy są leniwi, bo mają sjesty w ciągu dnia. NIE DA SIĘ w tych temperaturach pracować więcej, niż 8h bez przerwy. NIE DA.

Czytaj dalej „o hipnozach, rozstaniach i o UPALE.”