Chyba każdy z nas zna powiedzenie „Uczymy się na błędach”, „Podróże kształcą”, czy „Co nas nie zabije, to wzmocni”. Każdy? Stawiam flaszkę, że każdy. Ale nie każdego te słowa jednak dotyczą.
Czytaj dalej „przysłowiowe „uczymy się na błędach”…”wolę być sama, niż w czarnej… ;)
Jestem singielką (czy tam samotną starą panną- jak zwał, tak zwał- wiadomo o co chodzi ;P ). Obecny stan rzeczy wynika trochę z wyboru, trochę ze zbiegu okoliczności, trochę z… sama już nie wiem czego. Głupoty? Nie wiem czy mojej 😛 ale to wracamy do punktu „trochę z wyboru” 😉 I tego punktu bym się chciała dzisiaj troszkę uczepić. Czytaj dalej „wolę być sama, niż w czarnej… ;)”
to ja jestem jego dziewczyną
Żyjemy w społeczeństwie. Może nie wszystkim się to podoba, ale jest jak jest. Człowiek to zwierzę stadne, więc zasada życia w społeczeństwie dobrze się sprawdza. Żeby się w tej grupie nie pozabijać, wyznaczyliśmy sobie pewne zasady kultury a jak nie kultury, to chociaż WYCZUCIA.
Którego wielu osobom bardzo BRAK.
Niech mi ktoś powie: jak poznajecie nową osobę, która… jest otyła. No nazywajmy rzeczy po imieniu 😉 Czy pierwszą rzeczą, którą powiecie takiej osobie jest „O rety! Ale się utuczyłaś”? Znając tupet i brak rozumu co poniektórych, to pewnie część (panów w szczególności 😛 ) właśnie tak powie, ale… No serio…?
Już się przyzwyczaiłam do tego, że faceci najczęściej zagadują do mnie tekstem „O rety! Ale wyrosłaś!” Już to ogarnęłam i często nawet nie słyszę. Takie wyparcie 😉 Zresztą nie oszukujmy się, ale to panowie są mistrzami nietaktownych pytań.
Tak myślałam do soboty…
Czytaj dalej „to ja jestem jego dziewczyną”