chodźmy na saunę

źródło:pixabay.com
źródło:pixabay.com

Kilka dni temu dostałam wiadomość od niejakiego Adriana*. Gdzieś tam znalazł mnie w Internecie i tak ujęło go kilka moich zdań, że postanowił do mnie napisać. Lubię kontakty z ludźmi. Uwielbiam tworzyć nowe relacje, a poza tym wciąż na horyzoncie nie widać ani jednego Potencjalnego Przyszłego, więc… CZEMU NIE?
Wymienialiśmy się mailami 2 dni i naprawdę dobrze się bawiłam. Nie za często ktoś potrafi mnie rozśmieszyć i nie zawsze czuję się komfortowo od samego początku. A tutaj jakoś tak… no było miło, więc padł pomysł spotkania się.
Czytaj dalej „chodźmy na saunę”

niespodzianka w saunie

Zarejestruj, No Nude Opalania, Informacji, Beach
źródło:pixabay.com

Sauna w moim centrum sportu nie jest koedukacyjna, więc troszkę się zdziwiłam, kiedy zbliżając się do pomieszczenia, usłyszałam wydobywające się z niego męskie głosy. Mężczyzn się nie boję, więc mimo wszystko, dzielnym krokiem weszłam do środka.
-Nie będzie pani przeszkadzać, że są tutaj panowie?- pyta się mnie dziewczyna, która najprawdopodobniej korzystała z uroków sauny z dwoma kolegami.
-Nie, absolutnie-odpowiadam zgodnie z prawdą, bo towarzystwo jest wesołe, więc i mnie może jakoś te 15 minut zleci w dobrym humorze.
-Ale wie pani, my tutaj nago sobie siedzimy-zagaduje wesoło jeden z panów.
Rzucam na nich okiem i widzę, że przecież wszystko jest okej. To znaczy golizny BRAK 😛 więc nie budzi się we mnie instynkt samozachowawczy.
-A spoko, ale nie liczcie na to, że ja się rozbiorę- odpowiadam i boję się, co może nastąpić.
Tu nastąpił jęk rozczarowania a ja siadam z tyłkiem na ławeczce.
I faktycznie- towarzystwo jest wesołe. Gadamy sobie o pierdołach, opowiadamy dowcipy. Prawie jak przy ognisku 😀 😉 Po niecałych 10 minutach dziewczyna z jednym chłopakiem opuszcza saunę. Ja się modlę, żebym wytrzymała jeszcze 5 minut i wdaję się w rozmowę z trzecim facetem. I o dziwo nawet dobrze nam się rozmawia. Chłopak też wydaje się być całkiem spoko. Rozmowny, dowcipny, otwarty. Otwarty…
-Wiesz co? Ja pójdę jeszcze pod szybki prysznic, ale za chwilę tu wrócę, ok? – pyta się mnie, jakby o pozwolenie???
Chłopak wstaje a ja widzę pozostawione przez niego… majtki i okulary do pływania. Świetnie. Bajecznie.  Pozostaje mieć tylko nadzieję, że ten ręcznik, którym jest okręcony naokoło talii pozostanie na swoim miejscu…
Nic bardziej mylnego. Ręcznik pozostał w jego rękach….
Wlazł do sauny taki, jak go Pan Bóg stworzył a że sauna jest naprawdę niewielka a ja siedziałam przy drzwiach, tak facet wchodząc do środka, machał mi swoim… penisem przed samymi oczami. Matko kochana! Przed samymi oczami! W odległości tak bliskiej, że aż zez mi się zrobił!
No dlaczego JA?! Dlaczego ja nie mogę przeżyć choćby jednego tygodnia bez jakiś dziwnych zdarzeń w moim życiu! Jestem sama z nagim facetem w pomieszczeniu 3×3 metry! I co ja mam teraz zrobić z tym gościem?! Jak mam z nim prowadzić dalej dialog?! Na czym mam skupić wzrok??????
Facet rozsiadł się na ławeczce jak pan i władca. Pełna swoboda, pełen rozkrok i luz.
-Chomikowa, bądź tolerancyjna. No bądź! Nagość to nie koniec świata. Już widziałaś nagich facetów, więc nie masz być czym zaskoczona. Bądź TOLERANCYJNA do cholery!- myślę sobie, a raczej wmawiam.
-A ty nie lubisz się rozbierać? Nie lubisz poczuć takiej wolności?- zagaduje Pan Swobodny.
-Ja???? Ja tam wolność czuję jak jestem w lesie i to ubrana, więc niekoniecznie- odpowiadam zażenowana.
-A ja bardzo lubię iść do sauny bez ubrania. Często sobie tutaj przychodzę, zdejmuję kąpielówki i korzystam z życia. Tobie też proponuję, to naprawdę działa. Musisz koniecznie spróbować.
-Muszę? Dzisiaj????
-Pewnie, czemu nie?
Pewnie. Oczywiście… Na co on liczy?- że ja się rozbiorę i wskoczę na niego? Taka fantazja seksualna sprzed lat? Może teraz się w końcu UDA? Czemu to ma służyć?!
-BO CIĘ NIE ZNAM- palnęłam, jak nierozgarnięta.
A jeszcze 3 minuty temu było tak miło… Szlag by to!
-No, ale nie mów mi, że ci to przeszkadza? Raz mi się zdarzyło, że siedziałem tak z jakimiś dziewczynkami tutaj, które przyszły się ogrzać. Ty wiesz, że one nie wyszły od razu? Posiedziały nawet z 5 minut.
DZIEWCZYNKAMI?! Nie, to nie jest zdecydowanie NORMALNE. To jest cholernie podejrzane. Nagi gość w damskiej saunie, który mi mówi o dziewczynkach.
-Dobra, jak dla mnie to już wystarczy- informuję Pana Swobodnego i zbieram swoje zabawki- do zobaczenia.
-Ojej! Naprawdę już musisz iść? Posiedź jeszcze!
Nigdzie nie będę siedzieć. Postanowione.
-Do zobaczenia (oby nigdy więcej).
-Do zobaczenia! Musi być do zobaczenia!

To chyba nie było normalne, prawda? Nie jest też normalne to, że mnie ciągle spotykają dziwne sytuacje.
A może jestem NIETOLERANCYJNA????