o hipnozach, rozstaniach i o UPALE.

żródło: pixabay.com
żródło: pixabay.com

Szczyt sezonu w Grecji powoli na szczęście dobiega końca. Nie miałam siły i czasu zaglądać na bloga. Natłok problemów, smutków wszelakich i panujące tu upały mnie WYKOŃCZYŁY. Zresztą nie tylko mnie. Większość z nas ma problem ze wstawaniem rano a wcale jakoś specjalnie nie imprezujemy. Chomikowa grzecznie włazi do łóżka przed 23.00. W ciągu dnia jak się znajdzie jakaś godzina lub dwie wolnego, to idę spać i tak prawie wszyscy moi znajomi z pracy. Najzwyczajniej w świecie temperatury oscylujące pomiędzy 37 a 42 stopniami nam nie służą… L Grupami zaczęliśmy chodzić do aptek po coś na wzmocnienie, bo mamy do 30 lat a czujemy się, jakbyśmy mieli 60.
Niech no tylko kiedyś usłyszę, że Grecy są leniwi, bo mają sjesty w ciągu dnia. NIE DA SIĘ w tych temperaturach pracować więcej, niż 8h bez przerwy. NIE DA.

Czytaj dalej „o hipnozach, rozstaniach i o UPALE.”

a chciałam być ostrożna…

źródło: internet

Jestem przeciwna romansom w pracy czy też związkom ludzi, którzy pracują w jednym miejscu. Tak samo jak boję się związków z sąsiadem, czy kimś z tej samej uczelni. Czy w ogóle z miejsca, w którym przebywam dość często 😛 Bo to niebezpieczne. Z wielu powodów. Aspołeczna wariatka? Raczej przewidywalna. Wariatka 😛 Bo np. co jak jednak NIE WYJDZIE? Będziemy się mijać na korytarzu z zaciśniętym gardłem i słodką niewypowiedzianą „kurwą” w myślach? Albo unikać się jak ognia??? Wrrr….
Mieszkam w hotelu.
Niewielkim.
Niewielu tu pracowników, ale dominują mężczyźni.
Całkiem przystojni, ale … Ale nic poza tym 😀
Poza tym MIESZKAMY  można powiedzieć RAZEM. I co jak… NICO? Mam robić mijanki i wychodzić z hotelu bocznym wyjściem? Masakra 😛
Unikałam kontaktów wszelakich, robiłam uniki, dialogów starałam się za dużo nie prowadzić i CO?

-Chomikowa, czemu jeszcze nie usiedliśmy tutaj razem i nie pogadaliśmy? Ciągle tylko pracujesz, ale przecież godzinę znajdziesz. Jakie lubisz drinki?-zagaduje chłopak z mojego hotelu.
No masz ci.
Nie mam czasu na drinki. Nie mam czasu nóg ogolić. Nie wspominając o manicurze 😛 Poza tym boję się bliskich kontaktów z ludźmi, z którymi praktycznie mieszkam, bo cenię sobie prywatność. BARDZO cenię.
Pogadaliśmy chwilę pod hotelem i po cichu
Czytaj dalej „a chciałam być ostrożna…”