Ile to już razy w swoim życiu zaczynałam coś od początku będąc przekonaną, że to jedyne wyjście z sytuacji…
Ma być odrobinę inaczej…
Nie wiem czy „inaczej” znaczy lepiej”… Na pewno odrobinę INACZEJ, cokolwiek to znaczy 😉 Nawet nie wiem czy Ty- Mój Kochany Czytelniku zauważysz tę małą zmianę.
Tak czy siak 😉 Moją codzienność przerzucę przez klawiaturę, zmienię jej czcionkę i rozmiar, po czym podam Tobie na eleganckim półmisku rodem z Ikei do posmakowania. A że kucharką jestem kiepską, to doprawię całe danie odrobiną osobistego humoru i częścią mojego serca. Niech to sprawi, że danie będzie wyjątkowe i tak bardzo moje. Mam nadzieję, że wyjątkowe.
Smacznego! 🙂
P.S. Jesteś moim gościem, więc ja posprzątam i pozmywam. Na koniec podam pyszną kawę i czule pożegnam. Ty się tylko relaksuj 🙂
Świetnie piszesz, bardzo kreatywnie i tak inaczej…
To ja poproszę rozpuszczalną Nescafe z ciasteczkiem. 😀
Zapraszam do mnie, na moją ucztę, chociaż u mnie to raczej będzie wypad do centrum handlowego 😉
Nescafe? Da się zrobić 😉 a ciasteczko zagwarantuję i to nie jedno 😉
Właśnie kogoś takiego mi tu brakowało 😉
Powodzenia 🙂
🙂 nie dziękuję!
Witaj Ślicznotko Chomikowa 🙂
O jedzonko się nie martw – ja jestem kucharką doskonałą i ciasta, ciasteczka, chlebki, rogaliki, bułeczki maślane…itd… mogę piec codziennie 😉
Oczywiście pod jednym warunkiem- trzeba zjeść to co upichciłam, nie marudzić pod żadnym pozorem, a i uwielbienie dla talentu mojego okazać trzeba 😉
Ale tobie Pani Chomikowa o tym mówić chyba nie muszę, bo chomiczki znane przecież są z łasuchowania 😀
Buzia wielka i ściskam na dobry początek blogowej przygody 🙂
Tak, chomiki kochają dobre jedzonko a Ty kusisz niemiłosiernie! 😉 Zazdroszczę tych umiejętności…
To ja będę takim marudnym gościem i po daniu głównym – z racji tego, że kawy nie pijam – poproszę capuccino, albo pyszną mocną herbatkę 😀 Co do zmywania się nie wypowiem, ale ze stołu mogę posprzątać 😉
Jak sobie życzysz-kaw, herbat u mnie pod dostatkiem 🙂 Absolutnie- ja sprzątam! 🙂
ależ tu miło 🙂 rozgoszczę się na pewno 🙂 i podam pyszne muffinki z nutellą i truskawkami- zainteresowana? 🙂
O matko, nawet nie wiesz jak bardzo! 🙂 mniam!
🙂
Bądź! 🙂
Będę wpadać na kawę na pewno i to często, sama zapraszałaś, więc teraz parz i płacz 😉 .
Pozdrawiam.
Będę parzyć i bez płaczu. Nawet się nie zająknę i nie zamarudzę, obiecuję! 🙂
ja zawsze jestem zluzowana, zwłaszcza jak ktoś sprząta, a nie ja :P:D
Haha! To ja Ci gwarantuję pełen luzik;-)
Na pewno będzie wyjątkowo…
Ale mam nadzieję, że zmienisz sposób pisania i zaczniesz nas traktować normalnie…
Zbyt głupio się czuję jak ktoś mnie próbuje tak ugościć jak w P.S.’ie :).
Przecież wiem, że raju na ziemi nie ma! 😀
Nie panikuj! 😉
A gościć zamierzam wyjątkowo 😉
A ja nie na kawę, nie na jedzonko. Wpadłam rąbnąć elegancki półmisek rodem z Ikei, bo potrzebuję na zagrychę do kieliszeczka wybornego trunku. Żeby było jasne: nie będę zagryzać półmiskiem 🙂 Właśnie dostałam świetną wiadomość i ją opijam 🙂 Więc Ty się obróć na chwilę, a ja sobie półmiseczek dyskretnie wsunę do torebki. Witaj w blogosferze 🙂
A nie mogę pożyczyć Ci tego półmiska??? Dołożę do niego co nieco 😉
Ale kradzione nie tuczy! Liczę, że ta zasada z półmiska przejdzie na zagrychę 🙂
Sprzątanie, zmywanie, kawa… i czułe pożegnanie na dodatek… bardzo ładnie się zaczyna, ale gdzie w tym wszystkim jest jakiś haczyk 😀 ;)?
W tym ta wyjątkowość,że haczyków brak 😉 A przynętą jestem ja 😉
Haha! Widzę, że tu może się rozkręcić niezła impreza z tymi nalewkami, tortami, ciasteczkami! 😀 będzie git! 🙂
Jak już są zamówienia, to dla mnie zbożowa z mlekiem sojowym. To Ci się trafiła wybredna czytelniczka. 😀 Za to mogę pyszne racuchy zrobić albo inny ciekawy deserek ukręcić. 🙂 Witaj i rozkręcaj się! 😉
Mleczko mam! Wszystko mam! Ale Twoje propozycje są wybitne 🙂