Po powrocie do pracy po weekendzie pełnym „twarzy Greya”, nasi firmowi mężczyźni bardzo byli ciekawi wrażeń, jakie na nas zrobił powyższy film.
Ja wolałam milczeć. Wyżyłam się na blogu 😉 więc może wystarczy już tego uzewnętrzniania się.
Jedna koleżanka była zachwycona, druga wolała tak samo milczeć jak ja a trzecia głęboko westchnęła.
-Chomik! A ty co się nie odzywasz? Zawsze masz coś do powiedzenia a teraz tylko mimika twarzy podpowiada nam co myślisz o tym cudownym filmie- Pyta się mnie kolega, najspokojniej w świecie popijając przy tym kawę, którą zresztą sama osobiście mu przed chwilą zrobiłam.
-Wyrzuciłam 30 zł w błoto. Nie wiem jak można nakręcić coś TAK NIEREALNEGO.
-Oj, Chomik!-Wtrąca się koleżanka, która od dłuższego czasu jest fanką Grey’a.-Dlaczego nierealnego? Tak przecież ludzie żyją! Ludzie mają pieniądze!
-Pewnie, że mają! To znaczy generalnie mężczyźni mają. I oczywiście są przystojni, inteligentni, pełni osobistego uroku i zakochują się w zwykłych dziewczynach. A potem fundują im w łóżku czystą rozkosz przerywaną śpiewaną poezją przy fortepianie. ZLITUJ SIĘ! NIE! Takie rzeczy się nie zdarzają.
Od razu przypomniała mi się historia z facetem, który zabrał mnie na przepiękną randkę opowiadając o życiu we Francji i kupując najdroższe drinki w lokalu. http://niecodzienne-notatki.cba.pl/kopia/2014/08/08/spotkanie-dwoch-swiatow/ Następnego dnia wysłał mi zdjęcia lateksowych ciuszków, w które oczywiście chciał mnie jak najszybciej ubrać.
OCZYWIŚCIE! ISTNIEJE TAKI ŚWIAT!
-Tak, tak! Oczywiście! Wy kobiety lubicie takie bajki!-Nie odrywając wzroku od laptopa mówi kolega, który się mnie pytał o wrażenia z filmu. Ale tak naprawdę taki książę, który ma od cholery pieniędzy za 5 lat swoją księżniczkę wymieni na lepszy, przepraszam, MŁODSZY model. A po pół roku tą następną i tak straci zainteresowanie. Takie życie. Nie, Chomik?
-Właśnie! Niech nakręcą Greya za 5 lat. To już będzie Grey z młodszą dupą.
-Właśnie, Chomik!-Przytakuje kolega.
W końcu w czymś się zgadzamy. Miła odmiana.
-Coś wam opowiem- kontynuuje.- Najlepsza kumpela mojej Alicji*, wiecie- taka ślicznotka z piękną buzią, wielkimi ciemnymi oczami i figurą Barbi poznała faceta. Gość całkiem nawet przystojny. Kupił jej nowe Audi, zamieszkali razem w jego willi, co pół roku jeżdzili na egzotyczne wakacje. Bajeczka jak filmu, mówię wam. Moja Alicja nawet coś tam chyba jej troszkę zazdrościła i próbowała się dowiedzieć jak w ogóle im się układa, ale przez rok dziewczę utrzymywało, że wszystko jest super. W końcu pękła. Przyjechała do nas zapłakana, Alicja zamknęła się z nią w salonie i przy butelce wina, dziewczę jej WYPŁAKAŁO, że chyba jednak za długo nie wytrzyma, bo nie dość, że facet flirtuje na fb z każdą swoją „koleżanką”, to jeszcze po swoim powrocie do domu, zaraz przed seksem, często każe jej włazić pod biurko i… SZCZEKAĆ.
KURTYNA
DZIĘKUJĘ.
-I co, Chomik-zagaduje ten sam kolega pod koniec pracy. Chciałabyś mieć takiego Greya, nie?-Śmieje się.
-Taaaa! Oczywiście-odpowiadam tonem pełnym ironii.
-Tylko wiesz… musisz się nauczyć szczekać.
*imię zmienione
Jakoś nie oglądam tej serii, może i to lepiej że nie oglądam.
I tego się trzymaj!
Obejrzałem wczoraj i poza fajnym modelem Audi nie było nic wartego uwagi ;-).
Jeeee Ty żyjesz ???
Na to wygląda :-D. Ale kiepskie jest życie z zapaleniem spojówek :-/.
To chwilowe, przejdzie Ci 🙂 Zdrówka!
Na szczęście w miarę szybko przechodzi…
No mówilam! Mowiłam! ?
Jakby mi facet kazał szczekać, to bardzo szybko bym mu udowodniła że suka potrafi gryźć i niekoniecznie kości… Wrrrrrrr…
i to jeszcze spod biurka…
Taaaak… Żeby się k*tas nie spodziewał.
Bylaby akcja ?
Ale wiesz, że jest sporo kobiet, które, jak twoja koleżanka wierzą, że świat Greya istnieje, tylko one go jeszcze nie znalazły. Bo skąd taka popularność książki i filmu? Czy na sali w kinie byli faceci?
Wiem… Inaczej ten film nie byłby aż tak popularny. Tak, Hegemonie-w kinie oczywiście dominowały kobiety…
Eee… czepianie się realizmu Greya…
Gwiezdnych Wojen się nie czepiamy, Rambo czy innych Terminatorów się nie czepiamy – generalnie do kin chodzimy zazwyczaj na rzeczy nierealne.
To nie ma być realne, przecież to nie biografia 🙂
To taki pornol dla bab. Tak jak zwykły pornol, tylko dialogów więcej. No i on się jej oświadcza 🙂
Nie zgadzam się też, że seks to się uprawia a nie ogląda.
Toć przecież szukanie pomysłów też jest fajne… Później można wykorzystać… lub też nie 🙂
Niby po cholerę ludzie kamasutrę studiują?
No Ty zawsze musisz się nie zgadzać ???
Tylko wiesz jaki jest problem z babami? One WIERZĄ w te bajki.
Czytałam kiedyś, ze tylko kobiety oglądają pornola zawsze do końca, żeby zobaczyć, jak on się jej oświadcza i biorą ślub. No to tutaj maja pewność, ze to zobaczą.
😀 Tak, słyszałam to 😀
E tam wierzą… baby może i wierzą – kobiety nie 🙂
świat jest pełen bab i to bab, które na nic mają fabułę filmów. Inaczej ten film nie byłby takim fenomenem.
Ten film (i książka) jest „fenomenem”, bo to romansidło i erotyk, do tego napisany przez kobietę. Dodatkowo rozreklamowany, więc się to samo wszystko nakręca.
A że świat jest pełen bab… no niestety…
Na szczęście jest sporo kobiet 🙂
Jakieś 5-6 lat temu, także za sprawą blogów, dość popularny zrobił się w sieci temat BDSM. I się nakociło domorosłych „masterów” i domin wszelkiej maści.
Zmuszanie kogoś, kto nie czuje klimatu, do zachowań tego typu, jest głupie i niebezpieczne. A większość pań, rajcujących się na ekranie Greyem i jego ekscesami, w życiu realnym nie wytrzymałoby tygodnia w takim układzie. I w tym sensie filmy i książki z tej serii są dość niebezpieczne- bo nie każdy dominujący potrafi zrezygnować z praktyk BDSM widząc, że jego partnerka lub partner nie jest klasycznym uległym. A potem jest dramat..
BDSM to ciężki klimat i faktycznie niewiele osób się do tego nadaje. śmieszne jest to, że jak ktoś jest fanem BDSM, to uznaje, że każdy powinien być tego fanem.
U nas szczekanie by nie przeszło, ewentualnie miauczenie. 😉 🙂
Jakoś tego też u Was nie widzę 😉