wpis o narzekaniu

źródło:pixabay.com

Nie lubię narzekać bezcelowo. Czyli tak, że nic nie robię, aby rozwiązać problem i już nie narzekać. Ale tym razem nie wiem co mam zrobić z moim zmęczeniem 🙁 Tylko niech mi nikt nie mówi, że skoro nie mam dzieci, to nie wiem co to jest zmęczenie! Jak się rozpoczyna pracę o 6.00 rano, to się WIE co to jest zmęczenie. Bezdyskusyjnie!


Mam zawsze bardzo dobrze rozplanowany cały dzień i nie tracę czasu na bzdury a mimo wszystko tego czasu ciągle mi gdzieś brakuje. Zaczynam się mocno zastanawiać nad opcją zakupów, które ktoś mi podwiezie pod chałupę, bo jak sobie pomyślę o kolejnej godzinie zmarnowanej w markecie, to mnie szlag trafia.
Niehandlowe niedziele też mnie doprowadzają do szału.

W pracy zmienili mi przełożonego i szlag mnie trafia. Facet zrobił sobie ze mnie sekretarkę, która robi za niego WSZYSTKO, tylko zarabia połowę tego, co tamten. Ogarnia mnie niesprawiedliwość, bo to ja tego gościa wszystkiego uczę. A przypominam, że zarabiam POŁOWĘ mniej ;P Wspominałam już, że JA wszystko za niego robię a zarabiam połowę tego, co pewny siebie podsłuchujący wszystkich facet z wielkim brzuchem? 😉 TAK- MAM OGROMNE POCZUCIE NIESPRAWIEDLIWOŚCI.
Życie mnie przytłacza i ciągle niespełnione marzenia…
Ale! Spełniłam sobie jedno małe marzonko- zmieniłam Pędzidło w końcu! 🙂 W kolorze pasującym do mojego telefonu 😀 czyli w złocie 😀 Taki drobiażdżek na poprawę nastroju 😀 😉 Ale ile nerwów, zachodu i PIENIĘDZY mnie to kosztowało, to już nie będę wspominać. Nie będę przecież marudzić 😉

Byle do urlopu!
Który mam dopiero we wrześniu………
Aha. Nie mogę schudnąć.
Zwalam wszystko na niedoczynność tarczycy.

Nie na Ferrero.


9 odpowiedzi na “wpis o narzekaniu”

  1. „Zaczynam się mocno zastanawiać nad zakupami, które ktoś mi podwiezie pod chałupę, bo jak sobie pomyślę o kolejnej godzinie zmarnowanej w markecie, to mnie szlag trafia. ”

    Zdradzę Ci męski sekret… można spędzić w supermarkecie o wiele mniej czasu… ale wymaga to przygotowania rozpiski, co chce się kupić…;p

  2. Hmmm… ale wiesz, że możesz pójść do „przełożonego” i powiedzieć, że skoro solidnie dołożyli Ci roboty, to powinni też solidnie dołożyć do wypłaty? 🙂
    No przecież nie bez powodu akurat Ciebie gość chce jako prawą (a może i obie) rękę 🙂
    Skoro jesteś dobra, to musisz się cenić… sami z siebie Ci nie dadzą 🙂

    Jak padasz na pyszczek, myślisz „byle do wrześniowego urlopu”, to obawiam się, że długo tak nie pociągniesz. Także ratuj się… bierz podwyżkę i rezygnuj z dodatkowego dorabiania, albo… za darmo nie ma co brać na siebie dodatkowych obowiązków :).

    A jak wrażenia z przesiadki w nowy bolid? 🙂

    1. Nie,nie dołożyli. Ten nowy to chyba miał nas odciążyć i wprowadzić porządek. Średnio mu to wychodzi…
      A nowy bolid dziękuję (żeby tylko nie zapeszyć!) jest super ? komfort nieporównywalny do poprzedniego no i ma w końcu jakieś przyspieszenie ? spala mi tylko trochę więcej,ale liczyłam się z tym.

      1. Nie daj się zwariować. Sloowww????
        Sprawiedliwości nie bylo, i co zrobisz?

        kurcze a mi sie podoba różowa aigo. Totalny odlot. Ja i taki róż ???

  3. Nie daj się zwariować. Sloowww????
    Sprawiedliwości nie bylo, i co zrobisz?

    kurcze a mi sie podoba różowa aigo. Totalny odlot. Ja i taki róż ???

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.