Długo mnie nie było znowu…
A to dlatego, że w tym roku świat mi się zatrzymał. Chyba dopiero zaczyna ruszać, tzn. mam taką nadzieję…
Święta Bożego Narodzenia przed nami. Już składałam Wam tutaj tyle razy życzenia. Spełniały się? 😉 Nie ma we mnie w tym roku smutku, pragnień ani wielkich uczuć. Po prostu delikatnie się uśmiecham na myśl o Bożym Narodzeniu, o kolędach, czasie spokoju, światełkach i domowym cieple. To może tego Wam życzyć? Tego spokoju i domowego ciepła? Nie kłóćcie się z bliskimi. Po co? Skoro to są nasi bliscy, żyjemy z nimi, to nie kłóćmy się. A jeśli nie możemy z nimi wytrzymać, to po co spędzać z nimi ten czas?
Tak- niech to będzie dla Was dobry czas. I taki, jak Wy tego potrzebujecie.
Życzę Wam ja- Chomikowa 🙂