
Długo mnie nie było znowu…
A to dlatego, że w tym roku świat mi się zatrzymał. Chyba dopiero zaczyna ruszać, tzn. mam taką nadzieję…
Święta Bożego Narodzenia przed nami. Już składałam Wam tutaj tyle razy życzenia. Spełniały się? Nie ma we mnie w tym roku smutku, pragnień ani wielkich uczuć. Po prostu delikatnie się uśmiecham na myśl o Bożym Narodzeniu, o kolędach, czasie spokoju, światełkach i domowym cieple. To może tego Wam życzyć? Tego spokoju i domowego ciepła? Nie kłóćcie się z bliskimi. Po co? Skoro to są nasi bliscy, żyjemy z nimi, to nie kłóćmy się. A jeśli nie możemy z nimi wytrzymać, to po co spędzać z nimi ten czas?
Tak- niech to będzie dla Was dobry czas. I taki, jak Wy tego potrzebujecie.
Życzę Wam ja- Chomikowa