
Długo mnie nie było…
Zawinęłam się w swój bezpieczny kokon i trudno mi się z niego wykopać. Bo i po co, kiedy świat jest pełen egoizmu, toksycznych ludzi i gier między nimi?
Czytaj dalej „zniknęłam na jakiś czas”
Długo mnie nie było…
Zawinęłam się w swój bezpieczny kokon i trudno mi się z niego wykopać. Bo i po co, kiedy świat jest pełen egoizmu, toksycznych ludzi i gier między nimi?
Czytaj dalej „zniknęłam na jakiś czas”
Nie jestem typową kobietą. Staram się jak mogę, ale jednak do dbania o moją urodę w sposób w jaki dba mnóstwo kobiet w cywilizowanym świecie mi daleko. Moim życiowym motywatorem jest Moja N. Miłośniczka makijażu, manicuru i wszystkiego co związane jest z urodowymi „sztuczkami”. Od czasu do czasu pomaga mi dobrać narzędzia do makijażu czy podpowiadała jak używać wybranego kolorowego kosmetyku.
Nie udało jej się jednak mnie nigdy namówić na „zrobienie” paznokci.
No nie.
Czytaj dalej „idź szukać męża czyli Moja N.robi mi paznokcie”
Chcemy pomagać. Większość z nas w obecnej sytuacji chce pomagać. To jest sprawa jasna w obecnej sytuacji i zostało już o tej pomocy powiedziane tyle, że moje zdanie na ten temat uważam za zbędne. Czytaj dalej „akcja pomocy… koledze”
I znowu od początku lutego pełno wszędzie informacji przypominających o nadchodzących Walentynkach. Komercjalizacja mówią. Jak się chce świętować, to się powinno świętować codziennie tę miłość.
Czytaj dalej „co z tymi Walentynkami?”
Choinki ubrane? Wypasione? Najlepsze na osiedlu?
Okna umyte?
Prezenty kupione?
Pierogi ulepione?
Z rodziną pokłócone?
To czas zacząć Święta Bożego Narodzenia 🙂
To w sumie niesamowite. Jeszcze kilka lat tamo powiedzenie, że seks jest najłatwiejszą sprawą jaką można zdobyć brałam z lekkim przymrużeniem oka. Nie chciałam szerzej otworzyć oczu, rozejrzeć się dookoła, poobserwować i wyciągnąć wnioski. A może moje osobiste doświadczenia były zbyt małe. Może po prostu ja byłam za bardzo skupiona na tym czego ja szukam i zaślepiona tym uznawałam, że na pewno większość społeczeństwa szuka tego samego.
Szuka uczucia, którego idealnym zwieńczeniem jest seks. Czytaj dalej „łatwy, banalny on. seks”
To postępuje.
Jest wszędzie dookoła nas.
To nienawiść, niechęć, egoizm i egocentryzm.
Jeszcze kilka lat temu tak nie było. Albo może ja tego nie widziałam. Może miałam za mało lat. Może świat jeszcze nie zdążył wtedy wystarczająco mocno kopnąć mnie w dupsko. A może po prostu nie było na to wszystko przyzwolenia….? Czytaj dalej „co się z nami porobiło?”
Powinnam stworzyć jakiś wpis. Powinnam wyśmiać wszelkie randki, na które zdarza mi się jeszcze chodzić; poużalać się na pracę, której mam ostatnio po kokardkę; otulić literami tę jesień jak otula się kochankę w miłosnym dotyku. Czytaj dalej „brak weny…”
Coraz bardziej się boję…
Boję się nadchodzących miesięcy. Czytaj dalej „boję się…”
W drodze do babci (jak ten Czerwony Kapturek) minęłam ekipę filmową. Znowu pewnie jakiś serial. Seriali u nas w kraju pełen wachlarz.
Przeszył mnie bardzo nieprzyjemny dreszcz.