W życiu przecież ważne są rozmowy. Mniej lub te bardziej ważne. Łatwiejsze i te wypowiadane z łomotem serca. Te, które wnoszą w naszą codzienność uśmiech i te, które wnoszą łzy. Wszystkie nieodłącznym elementem naszego życia…
Pełna niepewności i z drżącymi dłońmi sięgam po czarny telefon. „Never stop dreaming” z obudowy zdaje mi parzyć palce.
Zielony punkt. Namacalny aż do szpiku kości. To nieprawdopodobne, jak szybko dźwięk może pokonać 8.000 km… Zawsze byłam pod wrażeniem połączenia techniki z szeptem i biciem serca.
-Tak… Wiem…- przerywane ciszą i wspólnym lękiem w głosie.- W każdej chwili byłem z tobą szczery… Teraz też…Rozumiem cię… Dużo o tobie myślałem… Naprawdę przepraszam. Bardzo cię przepraszam…
Dotknąć tego czerwonego punktu. Tak bardzo chcę dotknąć tego czerwonego punktu.
-Byłem z tobą szczery i teraz też jestem……..
Szczery.
Szczery.
Szczery…………..
Wylewa się garściami z każdej godziny.
Szczery do dotyku serca.
Czerwony punkt. Skończmy to. Czerwony punkt………
Za długie 4 minuty potrzebnej rozmowy.
Czerwony punkt jak wybawienie.
Zwinięta wykładzina w łazience. Zimne płytki na róży na plecach i na policzkach. Nie będzie już nic. Żadnych całonocnych rozmów. Ani jednej minuty rozmowy. Żadnego dotyku. Nie będzie nic….
Kilka liter na telefonie.
-Nie obiecuję, że będzie ci łatwo, ale… oswoisz mnie ze sobą…?
Pytam Byłego Żołnierza.
Chomikowa…
Wąsiki do góry 😉
On był szczery, to i ja taki będę – jeszcze będzie tego żałował…
Napadniesz na Niego w ciemnej bramie…? 😉
Daj spokój Phoenix :*
Nie to chyba miał Phoenix na myśli…
Wiem, że nie 🙂
Ale żałowania żadnego raczej nie będzie.
Tati, tylko po spotkaniach ze mną można odetchnąć z ulgą 😉
Pozwól się przekonać 😀
Popieram prośbę Tati;)
Hmmmm…
Chciałabym napisać coś mądrego ale nic nie przychodzi mi do głowy.Za mało danych…
Jak rozumiem w tym samym czasie spotykałaś i Artystę i Żołnierza?
Nie trzeba raczej więcej danych… i tak nic nie wniosą nowego.
Najpierw zaczęłam się spotykać z Artystą. Później napatoczył się Żołnierz.
Nie o to chodziło,nie jestem wścibska.Próbuję to sobie poukładać w głowie i wyszło na to,że nie piszesz na bieżąco.
Przeczytaj sobie książkę Projekt „Rosie”.
Przecież ja nie mówię, że jesteś wścibska :* więcej konkretów najzwyczajniej nic nie wniesie nowego. Nie jestem tą odpowiednią i tyle… nihil novi :*
Przeczytaj tą książkę,którą Ci poleciłam…I nie pierdol głupot ;*
Jaką książkę…????
Projekt „Rosie”
Podniesie mnie na duchu czy wku***? 😉
Zaskoczy.
Kochana, żeby coś zacząć coś innego trzeba skończyć. Czasem człowiek myśli że będzie cięzko, a po fakcie okazuje się że tak naprawdę paraliżował nas własny strach. Jesteś silną kobietą i widać to na każdym kroku. Rób tak byś była szczęśliwa.
Ps. Chomikowa, pod Bogiem ci mówię jeśli ja w tym roku nie wypiję z tobą kawy face2face to moje życie nie będzie miało sensu…. Tylko mam jeden warnek: wyłączamy telefony na czas rozmowy przy kawie 🙂
Myślisz, że tego nie wiem? 😉 tylko że ja coś muszę zrobić ze sobą…
Czyli 2017 rok to rok na naszą kawę… Myślę, że da się ogarnąć 🙂
Wiesz myślę że po prostu wstaniesz pewnego dnia i zrobisz to coś. To tak wygląda. 🙂
A zazwyczaj dzieje się to wtedy, gdy nie podejrzewasz że może się to stać. 🙂
Pewnie, że wstanę. Zawsze wstaję. Zawsze cholera jasna…
Ech… samo życie.
Niestety…
Chomiczku, Artyście się należy wpier… Jeżeli bym go spotkała, kontakt z moja słynna torebką, tą co prawdopodobnie zawiera Atlantydę, ale tego nikt nie wie, bo w jej eksploracji przeszkadza bursztynowa komnata, miałby zapewniony.
Ja rozumiem, nie zawsze uczucia są symetryczne. Nie zawsze jest tak, że jak ja ciebie, to ty mnie też. Ale kurdęż – załatwiać to w taki sposób?? Żebyś musiała telefonicznie się tego dowiadywać ? No i jakoś do tego doszło, że się tak w niego zaangażowałaś. A zazwyczaj nie dzieje się tak bez „pomocy” tej drugiej strony, bez sygnałów, ze jest tobą mocno zainteresowany.
No dupek żołędny…
Wszystkie żołędzie z góry przepraszam.
Prawda? Dokładnie! Ty wszystko rozumiesz-jakbyś wszystko obserwowała z boku.
A telefon… to ja nie chciałam czekać na tę rozmowę do czasu aż wróci zza granicy.
Donotfear, thank you on your beautiful contribution. http://ligarrett6.canariblogs.com/what-you-don-t-know-about-apple-1242546