Mała rewolucja.
Zaufaj.
W końcu zaufaj.
Otwórz się.
I przestań się bać…
Schowam głęboko wszystkie doświadczenia. Wezmę głęboki wdech i przestanę robić to, co robiłam do tej pory.
Zacznę żyć.
Normalnie. Bez przeliczania, analizowania. Bez tych „za i przeciw”.
Nauczę się. Wszystkiego się nauczę.
I nie muszę. Bardzo chcę.
🙂
Trzymam kciuki 😉
Nie chcesz się bać? Co noc zakładaj na uszy słuchawki… nie będziesz słyszała tych kroków… ;D
🙂 🙂 🙂
Trzymam kciuki :*
pozwól, że nie będę dziękować 😉
Pozwalam?