Czekam na telefon, na rezultaty
wszystkich starań.
Czekam na rozsądek i zrozumienie.
Na randkę, pocałunek, na cud.
Czekam na urlop.
Czekam na zdjęcie.
Czekam aż zapomnę. Czytaj dalej „czekam”
Nadszedł ten wieczór. Byliśmy psychicznie przygotowywani 4 tygodnie na dzień, w którym maluch, który jest na tym świecie niecałe 2 miesiące spędzi pod naszym dachem wieczór. Nie byłam przekonana co do tego, żeby to on przyjeżdżał do nas, kiedy tak naprawdę nie zna naszego otoczenia, ale „przecież on cały czas z nami gdzieś jeździ”, więc nie zamierzałam artykułować moich wątpliwości po raz kolejny. Musiałam po prostu przyjąć do wiadomości, że na czas koncertu, kiedy rodzice będą poza zasięgiem synka, ten będzie się darł u nas w chałupce. Czytaj dalej „wnuczek u dziadków…”
Nie jestem normalna 😛 To znaczy już mam wrażenie, że jestem normalniejsza, niż kiedyś 😉 ale do doskonałości niestety nadal mi daleko 😉
Jeszcze na studiach byłam bardzo zakompleksioną dziewczyną. W ogóle nie wierzyłam we własne siły i trzymałam się ludzi, którzy tylko mnie akceptowali. Nie było ważne, czy byli dla mnie dobrzy, czy nie i co tak naprawdę ze mną robili. Ważne było to, że mnie akceptują. Dlatego moje pierwsze „związki” to istna pomyłka. Dawałam sobą poniewierać i nie miałam nic przeciwko wykorzystywaniu mojej osoby. Do tego wszystkiego ogromne kompleksy, zmartwienia… I taka toksyczna mieszanka wyniszczała mnie wewnętrznie. I psychicznie i fizycznie. Czytaj dalej „praca nad spokojną głową, czyli niech ten świat będzie lepszy”
Strasznie dawno nie byłam na żadnej tanecznej imprezie (nie licząc wesela kolegi z pracy). Trudno było zgrać nam wszystkim terminy, aż w końcu się udało.
Poszłam, potańczyłam, wypiłam to co się pije w mieście i jakimś cudem doczołgałam się do domu.
W taksówce uraczyłam pana kierowcę opowieścią, jak wymieniałam filtr kabinowy w samochodzie….
Serio Chomik…?
Co oni serwują z tych nalewaków??? Czytaj dalej „po imprezie… czyli orientacja w terenie poziom HARD”
Za miesiąc Święta Bożego Narodzenia. Uwielbiam ten czas… Jest dla mnie otoczony jakąś niezrozumiałą magią, która przysłania to, czego nam najbardziej teraz brakuje- światła.
Kocham te wszystkie złote świeczniki, które ustawiam na parapetach. Tlą się delikatnym ciepłym światłem, otulając stęsknioną duszę. Mogę zamknąć oczy, wziąć głęboki oddech pełen tego magicznego spokoju i nabrać wewnętrznej równowagi. Czytaj dalej „teraz najbardziej potrzeba bliskości”
Dziwny ten XXI wiek. Jako mała dziewczynka oglądałam ten świat w filmach fantastycznych. Pełno nowinek technologicznych ułatwiających życie, zabawki multimedialne, maszyny do podróżowania w czasie. Scenarzyści przewidzieli prawie wszystko. Prawie, bo nie przewidzieli zmian w relacjach międzyludzkich. Czytaj dalej „nieczuły świat mobilnych”
Żyjemy w społeczeństwie. Może nie wszystkim się to podoba, ale jest jak jest. Człowiek to zwierzę stadne, więc zasada życia w społeczeństwie dobrze się sprawdza. Żeby się w tej grupie nie pozabijać, wyznaczyliśmy sobie pewne zasady kultury a jak nie kultury, to chociaż WYCZUCIA.
Którego wielu osobom bardzo BRAK.
Niech mi ktoś powie: jak poznajecie nową osobę, która… jest otyła. No nazywajmy rzeczy po imieniu 😉 Czy pierwszą rzeczą, którą powiecie takiej osobie jest „O rety! Ale się utuczyłaś”? Znając tupet i brak rozumu co poniektórych, to pewnie część (panów w szczególności 😛 ) właśnie tak powie, ale… No serio…?
Już się przyzwyczaiłam do tego, że faceci najczęściej zagadują do mnie tekstem „O rety! Ale wyrosłaś!” Już to ogarnęłam i często nawet nie słyszę. Takie wyparcie 😉 Zresztą nie oszukujmy się, ale to panowie są mistrzami nietaktownych pytań.
Tak myślałam do soboty… Czytaj dalej „to ja jestem jego dziewczyną”
Siedzę w najmodniejszym miejscu w moim mieście. Jest bardzo ciepło, więc zamówiłam lemoniadę. Oczywiście dostaję ją w jakże modnym słoiku. Nie wypada teraz pić drinków bezalkoholowych w szklankach. Teraz pije się je w słoikach. Mój na szczęście nie ma zakrętki z dziurką na słomkę, więc nie będę się czepiać. Zresztą lubię to miejsce. Jest pełne nie tylko młodych ludzi, ale po prostu naszej miejskiej społeczności.
Sączę sobie spokojnie mój napój i czekam na tego, który jedzie do mnie ze stolicy. Doceniam. Naprawdę doceniam, że komukolwiek chce się pokonać tyle kilometrów, żeby się ze mną zobaczyć. Doceniam, ale nie zamierzam z tego powodu całować nikogo po stopach. Godność swą mam 😉 czekam na wesołego, przystojnego faceta, który sprawia wrażenie bardzo normalnej osoby. Przeraża mnie tylko to, że od kilku dni słyszę, że jestem idealna. Nie zna mnie, więc nie lubię, kiedy ktoś kto prawie nic nie wie o moim życiu mówi mi, że jestem idealna.
No i przyszedł. Czytaj dalej „pozornie doskonały”
Z czym mi się kojarzy małżeństwo z rozsądku…? Z wpadką. Albo z jakimś układem finansowym. Zresztą prawie na to samo wychodzi 😉 Gdzieś w głowie zawsze miałam obraz materialistek, które wychodzą za mąż za bogatych facetów, żeby mieć w miarę spokojne ustatkowane życie. Czytaj dalej „nie chcę być sama, więc… wyjdę za mąż”
W weekend odbierałam Rodzicielkę i Przyszywanego z imprezy. Nawet miło mnie zaskoczyli, bo żadne z nich nie potrzebowało mojej pomocy przy wchodzeniu do Pędzidła 😛 Można? Można 😉
Najspokojniej w świecie pokonywałam trasę do mojego domku, kiedy nagle zauważyłam na części mojego pasa ruchu COŚ. Coś się nagle poruszyło a mnie mało co serce nie stanęło.
Dałam po hamulcach i powoli zbliżałam się do niezidentyfikowanego beżowego czegoś. Z niepokojem podjechałam do ubranej na beżowo kobiety, która z ogromnym wysiłkiem próbuje zwlec swoje ciało a to z ulicy a to z torów tramwajowych…
Nie wierzę.
Awaryjne.
Otwieram drzwi. Czytaj dalej „w drodze powrotnej z imprezy, czyli przed przeznaczeniem nie uciekniesz ;)”
This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish.AcceptRead More
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.